Prezent dla Węgra

[Kamjon]

jeden z lepszych pomysłów moim zdaniem. dzięki, orvos! kiedyś pewno wykorzystam.

[Jooz]

Polska woooodkaa !!!

[tomi]

A ja niedawno zdobyłem oba albumy "Pamięć – Emlékezés (jedynkę i dwójkę). Prezent okazał się trafiny z czego się cieszę.

[jureksa]

Piękny prezent !Węgrzy w czasie II wojny byli naszymi Wielkimi Przyjacielami!
Piękna ksiązka! Oni zawsze nam w krytycznych dla naszej Ojczyzny chwilach pomagali!(także 1920 roku!)

[Martyn]

Tak jak pisał Orvos, dobry miód pitny to moim zdaniem świetny pomysł na prezent nie tylko dla Węgrów, ale ogólnie dla obcokrajowców, to coś bardziej charakterystycznego dla naszej ojczyzny niż wódka. Jeśli mielibyśmy obdarowywać piwosza, to trafiony może się okazać podarunek w postaci portera bałtyckiego, lub piwa grodziskiego (oryginalnego już nie ma, ale wzorowane na nim warzy m.in. browar Pinta), oba gatunki bardzo typowe dla naszych terenów.

[au-iv-385223]

Z moich rozmów z Węgrami wynika, że u nich pigwowiec japoński nie jest aż tak popularny, jak u nas - tzn. raczej nie kupimy go na targu; niektórzy w ogóle nie wiedzieli, o co chodzi... Także paru bliższym osobom przywiozłem po słoiczku pigwowca z cukrem, który dodaję do herbaty - byli zachwyceni smakiem. Później dawałem też pigwówkę - oczywiście smakowała.
Może to nie jest jakiś uniwersalny prezent, bo zależy od podniebienia Węgra - nie każdemu zasmakuje - jednak prawdopodobnie dla większości z nich smak pigwowca będzie czymś nowym. Oczywiście te moje rozmowy to nie były badania zakrojone na szeroką skalę, więc nie twierdzę, że Węgrzy w ogóle pigwowca nie jedzą