25-06-2013, 13:46
Witam
Potrzebuję jakiejś porady, wskazówki...
Od kilku lat spędzamy wakacje na campingu Vadvirag w Balatonszemes. Do tej pory jeździliśmy z namiotem. Po raz pierwszy zdecydowaliśmy się wynająć domek na tym samym campingu...
W lutym skontaktowaliśmy się w tej sprawie z campingiem i dostalismy odpowiedź z balatontourist (dosłownie w dwa dni) z numerem konta, wyliczeniem całych kosztów i kwotą zaliczki... Natychmiast wpłaciliśmy i przesłaliśmy potwierdzenie transakcji na e-mail vadvirag@balatontourist i....cisza....
Pisaliśmy trzykrotnie z prośbą o jakieś potwierdzenie, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi...
Rezerwacja opłacona od 15 lipca...trochę blisko do wyjazdu... a tu dalej cisza.... Ostatniego e-maila pisaliśmy 30.05....
No i teraz nie wiemy, czy mamy gdzie mieszkać...? Czy to normalne, że już nie odpisują...? Czy wszystko załatwione, czy mamy jechać w ciemno...?
Może ktoś wie jak to wygląda i jakoś nas uspokoicie....
Pozdrawiamy i z góry dziękujemy za pomoc...
Potrzebuję jakiejś porady, wskazówki...
Od kilku lat spędzamy wakacje na campingu Vadvirag w Balatonszemes. Do tej pory jeździliśmy z namiotem. Po raz pierwszy zdecydowaliśmy się wynająć domek na tym samym campingu...
W lutym skontaktowaliśmy się w tej sprawie z campingiem i dostalismy odpowiedź z balatontourist (dosłownie w dwa dni) z numerem konta, wyliczeniem całych kosztów i kwotą zaliczki... Natychmiast wpłaciliśmy i przesłaliśmy potwierdzenie transakcji na e-mail vadvirag@balatontourist i....cisza....
Pisaliśmy trzykrotnie z prośbą o jakieś potwierdzenie, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi...
Rezerwacja opłacona od 15 lipca...trochę blisko do wyjazdu... a tu dalej cisza.... Ostatniego e-maila pisaliśmy 30.05....
No i teraz nie wiemy, czy mamy gdzie mieszkać...? Czy to normalne, że już nie odpisują...? Czy wszystko załatwione, czy mamy jechać w ciemno...?
Może ktoś wie jak to wygląda i jakoś nas uspokoicie....
Pozdrawiamy i z góry dziękujemy za pomoc...