27-11-2013, 16:41
Profanacja to była w wykonaniu E. Górniak oraz ś.p. Kaczora. A jeśli ktoś śpiewa z zaangażowaniem i nie jest pijany w trupa, to na pewno wstydu nie zrobi.
Mój ostatni publiczny solowy występ to były "Mury" Kaczmarskiego wkrótce po Jego śmierci (9 lat temu), przy czym drugiego warunku niestety wówczas nie spełniałem. A capella (bez instrumentów), w autobusie. Muszę zapytać współpasażerów, jak wypadłem (jeżeli coś pamiętają).
Mój ostatni publiczny solowy występ to były "Mury" Kaczmarskiego wkrótce po Jego śmierci (9 lat temu), przy czym drugiego warunku niestety wówczas nie spełniałem. A capella (bez instrumentów), w autobusie. Muszę zapytać współpasażerów, jak wypadłem (jeżeli coś pamiętają).