Dzień dobry,
Mam pytanie dot. mandatu za parkowanie - byłem w tę sobotę w Budapeszcie. Auto zaparkowałem, i poszedłem w kierunku hotelu. Była sobota więc myślalełem ze parkowanie darmowe, ale postanowiłem zapytać kogoś i powiedziano mi że jednak trzeba zapłacić. Poszedłem do parkomatu, zapłaciłem, wracam a tam kontroler wypisał mandat i właśnie robił zdjęcie auta. Pokazałem mu że mam kwit parkingowy, kontroler nie znał angielskiego ale z pomocą przechodniów powiedział iż muszę zrobić skan tego biletu parkingowego oraz mandatu i wysłać w ciągu 5 dni na adres mejlowy podany na mandacie (erpark.hu) i mi go anulują. Różnica w czasie wystawienia mandatu a mojego kuponu to 1 minuta (mandat wystawiony 13:48, a parkometr kupiony 13:49), parkometr był jakieś 50 m od auta. Czy ktoś wie czy taki mandat może być anulowany?
Mam pytanie dot. mandatu za parkowanie - byłem w tę sobotę w Budapeszcie. Auto zaparkowałem, i poszedłem w kierunku hotelu. Była sobota więc myślalełem ze parkowanie darmowe, ale postanowiłem zapytać kogoś i powiedziano mi że jednak trzeba zapłacić. Poszedłem do parkomatu, zapłaciłem, wracam a tam kontroler wypisał mandat i właśnie robił zdjęcie auta. Pokazałem mu że mam kwit parkingowy, kontroler nie znał angielskiego ale z pomocą przechodniów powiedział iż muszę zrobić skan tego biletu parkingowego oraz mandatu i wysłać w ciągu 5 dni na adres mejlowy podany na mandacie (erpark.hu) i mi go anulują. Różnica w czasie wystawienia mandatu a mojego kuponu to 1 minuta (mandat wystawiony 13:48, a parkometr kupiony 13:49), parkometr był jakieś 50 m od auta. Czy ktoś wie czy taki mandat może być anulowany?