Tak sobie kiedyś myślałem że gdybym mógł jedną rzecz przenieść z Budapesztu , w miejsce w którym mieszkam, była by to wyspa Małgorzaty
Idealne miejsce do aktywnego i pasywnego wypoczynku.Można pograć w piłę, tenisa, popływać.Dla biegaczy to w ogóle raj bo jest tam ścieżka z miękkim podłożem a biegnie ona dokładnie wokół wyspy, przy samym Dunaju.Ze mnie dupa a nie biegacz ale spiąłem się i zrobiłem okrążenie(na kacu!). Oficjalnie chyba 5.35 km mierzy.
Do tego sama wyspa jest ładnie utrzymana, mnóstwo zieleni - można pomoczyć się w ciepłych wodach, zrobić sobie piknik czy wyłożyć się na trawce z zimnym browarem, ech aż się rozmarzyłem
A odległości są dla każdego kto nie musi mieć wszystkiego pod nosem, zdecydowanie do przyjęcia.Szeroko pojęte centrum to już od Parlamentu się zaczyna a do niego niedaleko, można też pójść na stacje metra Arpad hid(myślę że ze 15- 20 min spacerkiem) a stamtąd kilka stacji do tego ścisłego centrum.
Ogólnie jak dla mnie, dobry plan by tam urządzić sobie bazę wypadową

Idealne miejsce do aktywnego i pasywnego wypoczynku.Można pograć w piłę, tenisa, popływać.Dla biegaczy to w ogóle raj bo jest tam ścieżka z miękkim podłożem a biegnie ona dokładnie wokół wyspy, przy samym Dunaju.Ze mnie dupa a nie biegacz ale spiąłem się i zrobiłem okrążenie(na kacu!). Oficjalnie chyba 5.35 km mierzy.
Do tego sama wyspa jest ładnie utrzymana, mnóstwo zieleni - można pomoczyć się w ciepłych wodach, zrobić sobie piknik czy wyłożyć się na trawce z zimnym browarem, ech aż się rozmarzyłem

A odległości są dla każdego kto nie musi mieć wszystkiego pod nosem, zdecydowanie do przyjęcia.Szeroko pojęte centrum to już od Parlamentu się zaczyna a do niego niedaleko, można też pójść na stacje metra Arpad hid(myślę że ze 15- 20 min spacerkiem) a stamtąd kilka stacji do tego ścisłego centrum.
Ogólnie jak dla mnie, dobry plan by tam urządzić sobie bazę wypadową