29-10-2014, 21:32
Cytat: No chyba nie do końca.
Jakoś benzyna w Polsce tańsza od węgierskiej.
Alkohole penie maja tańsze, ale to normalne że "lokalny trunek" jest tańszy od importu.
Ciekawe, jak wina francuskie czy Jasiu Wedrowniczek...
Z alkoholem tańszym na Węgrzech to bym polemizował. Oczywiście wina mają tańsze ale jak nie mają być skoro są olbrzymim producentem. Natomiast palinki już niezupełnie. Pamiętam jak byłem w tym roku w Sparze, to taka najtańsza dla "obszczymurków" z naklejką Spara czyli dno totalne i badziewie kosztowała ok. 1600-1800 HUF czyli ok. 24-25 zł. Sorry ale u nas za tyle to już dobrą krajową się kupi. Dodam, że ta tzw. palinka była farbowaną wódką zrobioną na bazie spirytusu i doprawiona aromatami. Na odwrocie dyskretna etykieta: izesitett szeszesital. Takie lepsze palinki to już poziom 3-4 tys. HUF czyli 40-50-60 zł za pół litra!!!