28-12-2014, 23:53
Najlepiej omijać w ogóle autostrady i ekspresówki słowackie (tym bardziej że równoległe do nich krajówki są odciążone), bo krajowymi jedzie się co prawda wolniej, ale bez stresu "czy ta droga jest płatna" - najprościej jest pojechać bez żadnego kombinowania drogą przez Stropkov, Vranov i Trebisov, bez opłat jest przynajmniej