04-01-2015, 10:06
(03-01-2015, 23:41)emi13214 napisał(a): Ku naszemu zdziwieniu - w bagażniku samochodu przyjechał z nami "chorwacki cykad" - bardzo było mi go żal, bo pewnie zginął w węgierskich warunkach
Będąc w Miskolcu 11 listopada widziałem w TV materiał o inwazji szarańczy w jakimś regionie Węgier, niewykluczone, że masz z tym coś wspólnego.