26-03-2015, 10:23
Przeczytaj DOKŁADNIE całe OWU. Ja właśnie czytam takie do jednego z ubezpieczeń podróżnych do karty i im dalej, tym więcej mam wątpliwości. Na początku wszystko wygląda fajnie i może wydawać się, że płacąc 3 złote miesięcznie w każdej podróży jesteśmy ubezpieczeni. Jednak warunków objęcia ubezpieczeniem i wyłączeń odpowiedzialności jest tyle, że praktycznie zawsze TU ma na nas jakiegoś haka.
Poza tym cena ubezpieczenia do karty - za cały rok płacisz 3 zł x 12 miesięcy = 36 zł. Wykupując ubezpieczenie turystyczne, np. na dwa tygodnie wczasów zagranicznych, w zależności od wariantu płacisz w granicach powiedzmy średnio 35 zł za osobę, co w przeliczeniu na rok dałoby koszt ok. 900 zł. Firmy ubezpieczeniowe na pewno liczą lepiej od nas, a ubezpieczenie, mimo niskich opłat, musi jeszcze przynieść zysk. Stąd tyle wyjątków, wyłączeń i warunków do spełnienia, aby ewentualnie można z niego skorzystać.
Nie twierdze, że jest to złe ubezpieczenie. Każdy musi być jednak świadomy warunków, jakie musi spełnić, aby być chronionym.
Poza tym cena ubezpieczenia do karty - za cały rok płacisz 3 zł x 12 miesięcy = 36 zł. Wykupując ubezpieczenie turystyczne, np. na dwa tygodnie wczasów zagranicznych, w zależności od wariantu płacisz w granicach powiedzmy średnio 35 zł za osobę, co w przeliczeniu na rok dałoby koszt ok. 900 zł. Firmy ubezpieczeniowe na pewno liczą lepiej od nas, a ubezpieczenie, mimo niskich opłat, musi jeszcze przynieść zysk. Stąd tyle wyjątków, wyłączeń i warunków do spełnienia, aby ewentualnie można z niego skorzystać.
Nie twierdze, że jest to złe ubezpieczenie. Każdy musi być jednak świadomy warunków, jakie musi spełnić, aby być chronionym.