15-06-2015, 15:12
(15-06-2015, 11:57)eplus napisał(a): Powstaje pytanie, czy etniczna mniejszość węgierska jest na polskim Spiszu i Orawie bardzo gnębiona, czy też cieszy się szeroką autonomią?
Powstaje również pytanie, czy to jest mniejszość węgierska, czy raczej niemiecka. Sądząc po nazwach miejscowości, zwłaszcza na Spiszu (Szepes, Zips), jak: Frydman, Falsztyn, Dursztyn, Kacwin czy Trybsz, które równie dobrze można by przetranskrybować na Friedmann, Fallstein, Dürrstein, Katzwein czy Triebs, jest to zmadziaryzowana ludność o korzeniach niemieckich, liźnięta słowackością i spolonizowana.
(15-06-2015, 11:57)eplus napisał(a): Na poważnie to widziałem w TV program o tych słowackich wioskach (może Kacwin czy coś w okolicy) - babcie jeszcze pamiętają, młodzież coś słyszała, w szkole niedawno jeszcze były zajęcia z języka słowackiego raz w tygodniu, ale chętnych coraz mniej, zasymilowali się...
Tak, jak Łużyczanie z NRD. Trzymali się, dopóki ich gnębili za ich słowiańskość. A gnębili przez ostatnich ok. 1000 lat. Od kiedy, głównie wraz z Unią, wkroczyła wolność i wszystko już im wolno, w zastraszającym stopniu zaczęli się germanizować. Ot czasy...
--