26-11-2015, 2:14
Witam.
Zastanawiam się nad studiowaniem hungarystyki za mniej więcej 3 lata (na chwilę obecną planuję jeszcze postudiować u siebie, w Łodzi). Właściwie to nie jest nic konkretnego, ot na razie tylko pomysł (myślę jeszcze nad inną filologią). Stąd mam kilka pytań do studiujących.
1. Czy przyszli studenci tego kierunku są zaznajomieni choćby w najmniejszym stopniu z tym językiem, czy też większość ma poziom zerowy?
2. Ile mniej więcej osób utrzymuje się na kierunku po roku? Innymi słowy chodzi mi o to, jak dużo osób odchodzi ze względu na trudność w nauce języka.
Zastanawiam się nad studiowaniem hungarystyki za mniej więcej 3 lata (na chwilę obecną planuję jeszcze postudiować u siebie, w Łodzi). Właściwie to nie jest nic konkretnego, ot na razie tylko pomysł (myślę jeszcze nad inną filologią). Stąd mam kilka pytań do studiujących.
1. Czy przyszli studenci tego kierunku są zaznajomieni choćby w najmniejszym stopniu z tym językiem, czy też większość ma poziom zerowy?
2. Ile mniej więcej osób utrzymuje się na kierunku po roku? Innymi słowy chodzi mi o to, jak dużo osób odchodzi ze względu na trudność w nauce języka.