20-01-2016, 21:31
Jak jeszcze mieszkałam w Polsce, byłam bardzo aktywną uczestniczką IC Forum (forum miłośników kolei) i tam się nauczyłam, że nie ma się po co spierać, jak to nic nie wnosi, brnie w ślepą uliczkę. Bo forum jest po to, żeby inni skorzystali na naszych doświadczeniach.
Pewnie idiotyzmem jest porównywanie, czy OC jest tańsze na Węgrzech czy w Poslce, bo ja jestem dziewczyną, Ty facetem, inny mamy staż posiadania samochodów, ktoś spowodował wypadek, ktoś nie, mamy prawo jazdy od iluś lat.
Dla mnie OC na Węgrzech jest tańsze, mimo że nie mam tu zniżek jako kobieta, za bezszkodowość itd. I powtórzę raz jeszcze: jestem zapewne za młoda, żeby z Tobą wchodzić w dyskusję.
I chciałabym ze swej strony zamknąć ten wątek. Bo naprawdę nie mam nic do dodania.
Pewnie idiotyzmem jest porównywanie, czy OC jest tańsze na Węgrzech czy w Poslce, bo ja jestem dziewczyną, Ty facetem, inny mamy staż posiadania samochodów, ktoś spowodował wypadek, ktoś nie, mamy prawo jazdy od iluś lat.
Dla mnie OC na Węgrzech jest tańsze, mimo że nie mam tu zniżek jako kobieta, za bezszkodowość itd. I powtórzę raz jeszcze: jestem zapewne za młoda, żeby z Tobą wchodzić w dyskusję.
I chciałabym ze swej strony zamknąć ten wątek. Bo naprawdę nie mam nic do dodania.