02-03-2016, 22:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-03-2016, 22:04 przez cocodrillo1.)
(02-03-2016, 13:43)miki napisał(a): Mianowicie, pierwszy pomysł, Eger, Bogacs, Miszkolc, Egerszalok i Mezokovesd.
Rozumiem, że główny cel to kąpieliska. Z powyższego zestawu odwiedziliśmy w ciągu ostatnich 3 lat Bogacs, Mezokovesd, Eger, za każdym razem na 10 dni z 4/5/6-latką Odwiedzaliśmy jeszcze baseny w Demjen i Egerszalok. Ja jako bazę zdecydowanie polecam Eger. Fajne baseny (również dla maluszków), przyjemny park, ładny plac Dobo z kościołem Minorytów (dla potrzebujących msza po polsku), zamek, klimatyczne uliczki, sporo knajpek itd. Na forum jest dużo informacji o mieście.
Gdybyście się zdecydowali polecam jednak wcześniejszą rezerwację. W Egerze od ręki trudno coś znaleźć - w poprzednie wakacje (przełom lipca i sierpnia) spotkaliśmy dwie grupy rodaków bezskutecznie poszukujących lokum w naszym pensjonacie i okolicy.
I jeszcze jedna uwaga. Mieszkaliśmy na Joó János utca. Przy tej ulicy i w okolicy są bardzo fajne pensjonaty (położone na wzgórzu), gwarantują cudowny widok na miasto. Trzeba mieć jednak świadomość, że powrót z miasta/kąpieliska z tobołami może być uciążliwy. W zeszłym roku doświadczyliśmy tygodnia codziennie z temp. 38 stopni (myślałem że na basenie zepsuł się termometr) i piesze powroty pod górkę były ciężkie. Po drugim czy trzecim razie jeździliśmy autem na parking przy basenach. Tylko wieczorem na kolację i wino piechotą.
pozdrawiam