Te góry i doliny przez Piwniczną Zdrój nie takie straszne (mam je na co dzień) i porównywalne z Muszyną. Dodatkowo w 2015 r otwarto nowy most - przejście graniczne pomiędzy Piwniczną Zdrój a Mniszkiem i najgorszy odcinek gdzie było wiele osuwisk omijamy piękną nową drogą. Później taka sobie droga do Preszowa a dalej już bardzo dobrze. Pozdrawiam i przyjemnego wypoczynku.
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425...rects=true
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425...rects=true