17-07-2016, 15:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-07-2016, 15:19 przez niezawodny.)
(17-07-2016, 13:56)lukas85 napisał(a): W moim przypadku skończyło się bardzo szczęśliwie. Wymieniłem z nimi kilka maili w których opisałem jaki popełniłem błąd i że działałem w dobrej wierze - chciałem zapłacić. Potwierdziły się informacje od @Waldek o maksymalizacji kary i możliwości korekty ale maksymalnie 3 znaków. Tak czy inaczej karę miałem zapłacić. Do tej pory jednak nie otrzymałem żadnego wezwania a minął już czas przedawnienia. Nie wiem czy zadziałały moje maile czy to co opisuje @niezadowny o tym że kary są nie do ściągnięcia w Polsce.Na przedawnienie to akurat bym nie liczył bo to nie jest postępowanie karne lecz administrayjne, gdzie terminy przedawnienia są dłuższe. Raczej obstawiam że zostało uznane twoje tłumaczenie - działałeś w dobrej wierze.
Mnie natomiast ciekawi czy ktokolwiek był w ogóle windykowany gdy odmówił zapłaty kary. Przykładowo mandaty wystawione przez policję niemiecką nie są ściągane gdy sprawca odmówi ich dobrowolnej zapłaty a ich wartość jest niska bo to się po prostu nie opłaca (koszt obsługi prawnej i postępowania sądowego są wielokrotnie wyższe a wynik końcowy niepewny).