16-08-2012, 1:43
(11-08-2012, 14:58)Lilly Lill napisał(a): nie mówiąc już o przejrzeniu innych tematów na forum, traktujących o tym i owym do zwiedzenia, o dojeździe, cenach bo po co, skoro można napisać post...
właśnie.
przy okazji - parę razy spotkałem się z niezrozumiałym dla mnie potępieniem czegoś wręcz przeciwnego, czyli wskrzeszania starych tematów.
(11-08-2012, 14:58)Lilly Lill napisał(a): Poza tym całkiem prywatnie dodam, że telepie mnie, jak widzę "skróty" typu "bd", "wgl"
sztem, h, aszongya, nemtom... taki urok sieciowej komunikacji.
@ rem: oprócz Budapesztu polecam Pécs. tzn. jeśli chodzi o zwiedzanie, bo na dyskotekach się nie znam. ale moim zdaniem oba te miasta spełniają kryterium fajności.
: Ɔ(X)И4M :