29-08-2016, 23:19
(29-08-2016, 19:58)Sztasek napisał(a): Utarło się i trudno to zmienić, że... policja i słowacka, i czeska... że to i tam.
Jadąc przez Czechy, Słowację odczuwam, że na drogach jest normalnie, mało nerwowych i narwanych kierowców i nikt nie odgrywa szeryfa na drodze, jak u nas w Polsce.
Lubisz widzę idealizować - ""za granicą lepiej"
To mamy inne odczucia.
IMO w Polsce szeryfowanie już w zaniku, natomiast w Czechach samozwańczych szeryfów sporo.
Już dawno nie spotkałem w Polsce ciężarówki blokującej wolny lewy pas i "formującej" korek na jednym pasie przed przeszkodą. Do kierowców dotarło, że wygodniej jechać wszystkimi dostępnymi pasami do przeszkody i tam wpasowywać się "na zamek". Coraz mniej też blokujących "zamek" tuż przed przeszkodą.
A w Czechach taka jazda zaraz będzie obtrąbiona, nie mówiąc o tym że na D1 2 ciężarówki to mnie mało nie rozjechały tak bardzo ich kierowcy chcieli mnie "pouczyć". Nawet w Polsce parę lat temu kiedy blokowanie było powszechne nikt takich niebezpiecznych manewrów mi przed nosem nie robił...
W Słowacji takich niebezpiecznych incydentów nie miałem, ale na ichniej D1 zamek też niezbyt chętnie jest stosowany. Tyle że ruch był mniejszy...