09-09-2016, 12:20
Tak sprawdzałem zdięcia są w porządku to znaczy widać jasno na nich, że przekroczyłem prędkość, jest nawet zdięcie ze znakami ograniczenia do 60 km/h ja jechałem 88 km/h- 30 000 F. Z artykulów, które podesłałeś można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że Polski sąd będzie mnie ścigał lub firma windykacyjna, która pewnie doliczy sobie i to nie mało swoje koszty, choć pewności nie mam, ale raczej zapłacę ten choler** mandat Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś doświadczenia proszę o poradę.