16-09-2016, 16:27
Pusto? Kurczę, kolejna rzecz, która kojarzy mi się z Chorwacją to tłumy Nawet pomijam super znane miasta jak Dubrownik czy Split, gdzie ludzkie morze, ale na większości kempingów było załadowane prawie maksymalnie. Tam też jedyny raz miałem sytuację, że musiałem szukać innego bo był całkowicie pełny. Na innym wcisnęliśmy się w ostatnie miejsce. To była druga połowa sierpnia. Zluzowało się dopiero na przełomie miesięcy gdy przyszła bora i spadła temperatura.