25-09-2016, 21:33
No na pewno ludzie są przewrażliwieni. Znajomy mnie pytał rok temu w listopadzie czy są uchodźcy (kilka miesięcy wcześniej pojechali), uspokoiłem, że jest bezpiecznie, a nawet koło dworca Keleti przechodziłem. Tak tylko zapytałem czy to nic poważniejszego, bo prawie cały dzień mnie w domu nie było, a coś mi się obiło o uszy, a za tydzień jadę do Budapesztu.
Pytałem na grupie Polsko-Węgierskiej na fb to ktoś mi napisał, że to był wybuch gazu, ale Węgier skomentował, że próba zamachu na policje.
Pytałem na grupie Polsko-Węgierskiej na fb to ktoś mi napisał, że to był wybuch gazu, ale Węgier skomentował, że próba zamachu na policje.