Drogi Doboj - Zenica - Sarajewo - Mostar jak i alternatywna Orasje - Tuzla - Sarajewo - Mostar nie mają ciężkich podjazdów czy serpentyn. Osobiście wolę drogę przez Tuzlę. Raz tańsze paliwo w okolicach Orasje, dwa bardziej "lokalny" charakter drogi (mniejszy ruch, mniej policji) trzy mijasz płatny odcinek niby autostrady przed Sarajewem. Jako ciekawostkę dodam, że jest to jedyny kraj (BiH), gdzie za każdym przejazdem byłem kontrolowany przez policję. 



