09-06-2017, 14:37
Spędziłem kilka dni w Keszthely , właśnie niedaleko hotelu Helikon. Sam hotel nie sprawiał wrażenia pozytywnego. Wygląda tak jak nasze stare hotele za czasu PRL-u. Jedyny jego plus to miejscówka. Nic poza tym.
A samo miasteczko ma swój urok i klimat . Nie ma tłoku turystów, którego nie znoszę. Za to jest dobrą miejscówka na wypady do winniczek na północna stronę Balatonu ( np. Badacsonytomaj ). Są tam wzgórza wulkaniczne oraz fajne wieże widokowe. O winach także wspomnę iż są wyborne.
Niedaleko także mamy Heviz - z jeziorkiem termalnym. Bardzo urokliwe miejsce - polecam wszystkim jeziorko oraz miasteczko.
A samo miasteczko ma swój urok i klimat . Nie ma tłoku turystów, którego nie znoszę. Za to jest dobrą miejscówka na wypady do winniczek na północna stronę Balatonu ( np. Badacsonytomaj ). Są tam wzgórza wulkaniczne oraz fajne wieże widokowe. O winach także wspomnę iż są wyborne.
Niedaleko także mamy Heviz - z jeziorkiem termalnym. Bardzo urokliwe miejsce - polecam wszystkim jeziorko oraz miasteczko.