20-08-2017, 16:04
Ja zawsze z Rzeszowa na Barwinek wyjeżdżam "bladym świtem" nie później niż o 5 rano. Wtedy nawet te parę przeciążonych tirów po drodze można łatwo przeskoczyć. Radziłbym tak rozpocząć podróż aby w Barwinku być przed 6.30. Wtedy ruch na drodze jest znośny, szybki i płynny.