(28-03-2018, 20:47)Sztasek napisał(a): Wielki Post ...
...pośród ludowych śpiewek z tego okresu natrafiłem na taką jedną, śpiewaną przez węgierskich Czangów
Fábri Géza - "Böjti ének ... Wielkopostna pieśń"
Siralmas a világ nékünk, bűnösöknek, ... Dla nas grzeszniików ten świat jest żałosny,
hogy ha meggondoljuk napját életünknek. ... gdy przeanalizujemy dzień własnego życia.
Wiesz może jak się nazywa ten instrument?
W pierwszej chwili myślałem, że to bliskowschodni ud, ale ud ma zwykle 11 strun a to to ma osiem (strojonych czterema parami w unisonie).
On śpiewa po węgiersku czy czangosku? potrafisz to ocenić?
pzdr.
EDIT:
OK, już widzę, on to nazywa kobza (taki ukraiński instrument szarpany), aczkolwiek pierwszy raz widzę takie dziwo z łamana główką i zduplikowanymi strunami.
A wokal jest świetny, bardzo lubię takie proste pieśni śpiewane otwartym gardłem (kiedyś w Polsce też tak się śpiewało, a teraz mało kto potrafi).
EDIT 2:
Porównajcie, tak wygląda ud:
https://www.youtube.com/watch?v=0tPt765YeWI