28-08-2018, 21:50
Po namyśle znalazłem rozwiązanie, którego oczekujesz.
Nie płać. Nie odbieraj listów poleconych. Niech ktoś mówi listonoszowi, że adresat się wyprowadził za granicę (albo zmarł, to ucina dalszą dyskusję). Nie otwieraj drzwi nikomu obcemu. Wymelduj się i nigdzie się nie melduj, teraz tak można. Zmień wygląd, a najlepiej i nazwisko. Oczywiście samochód też. Nic ci nie mogą zrobić, nie ma bata.
Nie płać. Nie odbieraj listów poleconych. Niech ktoś mówi listonoszowi, że adresat się wyprowadził za granicę (albo zmarł, to ucina dalszą dyskusję). Nie otwieraj drzwi nikomu obcemu. Wymelduj się i nigdzie się nie melduj, teraz tak można. Zmień wygląd, a najlepiej i nazwisko. Oczywiście samochód też. Nic ci nie mogą zrobić, nie ma bata.