A jak wypadły "konsultacje"?
Jeśli zwykli Węgrzy nie życzyli sobie na rynku pracy konkurencji ze strony śniadych inżynierów i lekarzy, to nie mają wyjścia, trzeba zakasać rękawy.
Kilka tysięcy ludzi chętnych do wyjścia na ulicę znajdzie się nawet w Monaco.
PS. Artykuł na Interii czytałem już wcześniej, ten tłum na zdjęciu agencji France Presse daje wiele do myślenia.
Jeśli zwykli Węgrzy nie życzyli sobie na rynku pracy konkurencji ze strony śniadych inżynierów i lekarzy, to nie mają wyjścia, trzeba zakasać rękawy.
Kilka tysięcy ludzi chętnych do wyjścia na ulicę znajdzie się nawet w Monaco.
PS. Artykuł na Interii czytałem już wcześniej, ten tłum na zdjęciu agencji France Presse daje wiele do myślenia.