07-06-2019, 12:32
Revolut na Węgrzech testowałem. Ponieważ miałem pobyt weekendowy, to wymieniłem sobie walutę na koncie w tygodniu (wtedy jest bezprowizyjnie), a potem część bez problemu wypłaciłem w bankomacie, a część poszła na zakupy. Nie pamiętam za ile, ale było lepiej niż kantorowo, no i wygodniej przede wszystkim. Limit z bankomatu miesięczny, to równowartość 800zł (powyżej, to 2% prowizji). Zdaje się, że od lipca będzie liczona w cyklu miesięcznym od 1go, tak więc na przełomie miesiąca możesz 800 wypłacić ostatniego dnia i następne 800zł (równowartość) już 1go.
Co do prowizji, to na razie nie podaję, bo zawsze mi się myli ile ona w te weekendy wynosi. Jednak pamiętam, że kiedyś w weekend zabrało mi trochę więcej niż wynikało nawet z kursu tego podwyższonego. Wiem, że nie tylko mi tak się zdarzyło. Wtedy to była niewielka kwota użyta do testowania.
Co do prowizji, to na razie nie podaję, bo zawsze mi się myli ile ona w te weekendy wynosi. Jednak pamiętam, że kiedyś w weekend zabrało mi trochę więcej niż wynikało nawet z kursu tego podwyższonego. Wiem, że nie tylko mi tak się zdarzyło. Wtedy to była niewielka kwota użyta do testowania.