17-09-2012, 13:09
Albo ja jakoś źle trafiłem, albo coś ściemniacie z tymi Langoszami
Byłem na basenie w Eger i postanowiłem, że już dobrze, pójdę spróbować te wychwalane langosze. Od jednego Polaka dowiedziałem się, że "tu, w tej budce" jest dobre jedzenie. Więc podszedłem "tu". Widzę, że niektórzy zamawiają langosze z keczupem. Trochę z chytrości także i ja postanowiłem wziąć takiego. Dostałem coś, co było robione chyba z podobnego ciasta, przynajmniej z wyglądu, jak do chrustów, ale o nieco innym smaku. Z tym keczupem to smakowało w ogóle, jak ... nie wiadomo co. I tak zanikła moja chęć smakowania tego specjału
Byłem na basenie w Eger i postanowiłem, że już dobrze, pójdę spróbować te wychwalane langosze. Od jednego Polaka dowiedziałem się, że "tu, w tej budce" jest dobre jedzenie. Więc podszedłem "tu". Widzę, że niektórzy zamawiają langosze z keczupem. Trochę z chytrości także i ja postanowiłem wziąć takiego. Dostałem coś, co było robione chyba z podobnego ciasta, przynajmniej z wyglądu, jak do chrustów, ale o nieco innym smaku. Z tym keczupem to smakowało w ogóle, jak ... nie wiadomo co. I tak zanikła moja chęć smakowania tego specjału