14-09-2020, 14:38
Linia kolejowa biegnie wzdłuż całego południowego brzegu Balatonu (na północy bywa bardziej oddalona od linii brzegowej), więc Twoja uwaga nie powinna odnosić się wybiórczo do Siófok.
Uciążliwość pociągów jest bardzo subiektywna. Pociągi w sezonie kursują co godzina, zdarzy się dodatkowo towarowy. Ja jestem warszawianką i powiem, że nic nie hałasuje gorzej niż tramwaje, które rzeczywiście jeżdżą non stop. W Siófok mieszkałam nie tylko bezpośrednio przy torach, ale też przy stacji kolejowej i pociągów najbardziej mi po przeprowadzce brakuje.
Dlatego też różnią się opinie klientów. Jeśli ktoś jest z większej aglomeracji, inaczej odbiera hałas. Co więcej, dzieci z reguły są pociągami zachwycone, a spora część rodziców traktuje to jako dodatkową atrakcję. Ba, znam takich, którzy mieszkają w Polsce w takich rejonach, że nie ma linii kolejowej i np. ich dzieci pierwszy raz jechały pociągiem nad Balatonem. Bo też widoki są niezapomniane.
Trzeba też dodać, że jeśli ktoś chce wypoczywać nad Balatonem dalej od linii kolejowej, to powinien szukać noclegu ok. 1 km od Balatonu. Tylko że tym sposobem ląduje w pobliżu autostrady. A moim zdaniem jednostajny szum aut i spaliny są gorsze niż elektryczny pociąg, który przemknie raz na godzinę.
Uciążliwość pociągów jest bardzo subiektywna. Pociągi w sezonie kursują co godzina, zdarzy się dodatkowo towarowy. Ja jestem warszawianką i powiem, że nic nie hałasuje gorzej niż tramwaje, które rzeczywiście jeżdżą non stop. W Siófok mieszkałam nie tylko bezpośrednio przy torach, ale też przy stacji kolejowej i pociągów najbardziej mi po przeprowadzce brakuje.
Dlatego też różnią się opinie klientów. Jeśli ktoś jest z większej aglomeracji, inaczej odbiera hałas. Co więcej, dzieci z reguły są pociągami zachwycone, a spora część rodziców traktuje to jako dodatkową atrakcję. Ba, znam takich, którzy mieszkają w Polsce w takich rejonach, że nie ma linii kolejowej i np. ich dzieci pierwszy raz jechały pociągiem nad Balatonem. Bo też widoki są niezapomniane.
Trzeba też dodać, że jeśli ktoś chce wypoczywać nad Balatonem dalej od linii kolejowej, to powinien szukać noclegu ok. 1 km od Balatonu. Tylko że tym sposobem ląduje w pobliżu autostrady. A moim zdaniem jednostajny szum aut i spaliny są gorsze niż elektryczny pociąg, który przemknie raz na godzinę.