Pamiętam lata 50-te, 60-te ub.wieku, szczepienia były obowiązkowe. Nikt o nic nie pytał, wiadomo było że szczepienie chronić będzie przed chorobami. Szczepień dzieci i młodzieży obowiązujących wówczas było wiele ... przypominam chwile gdy będąc na rękach Matki, osoba w białym fartuchu robiła mi zastrzyk, po którym jako upominek otrzymałem fiolkę po szczepionce... do dziś na lewym ramieniu mam ślad. W tamtych czasach szczepionki skąd pochodziły, nie wiem.
Wprowadzenie obowiązkowych szczepień przeciw chorobom i praktyczny brak ich występowania dzisiaj (przynajmniej w moim otoczeniu) świadczy o tym, że szczepionka działała. Obowiązkowo prowadzone szczepienia według terminowo ustalonego programu przyczyniły sie do tego, że nie mamy ospy, BCG, różyczki...
Od dawna jest możliwść zaszczepienia się przeciwko grypie, osobiście nie szczepiłem się, choć w moim otoczeniu wiele osób poddało się szczepieniu. Te osoby nie chorowały na grypę, natomiast ja ostatnio na grypę chorowałem 3 lata temu przez 2 tygodnie.
Z tego co wiem, to "Covid-19" zaliczono do tzw. chorób sezonowych, łatwozakaźnych. Wśród moich bliskich znajomych zarażonych koronawirusem zmarło 5 osób, wszystkie w wieku do mnie zbliżonym.
Osobiście prosiłem o szczepionkę rejestrując się na portalu. Przed dwoma tygodniami otrzymałem drugą dawkę.
- Czy propozycja szczepionki przeciw Covid-19 powinna być obowiązkową?
- Jeśli jest to jedyna droga w celu ochrony zdrowia, to raczej jestem przychylny takiemu rozwiązaniu.
Wprowadzenie obowiązkowych szczepień przeciw chorobom i praktyczny brak ich występowania dzisiaj (przynajmniej w moim otoczeniu) świadczy o tym, że szczepionka działała. Obowiązkowo prowadzone szczepienia według terminowo ustalonego programu przyczyniły sie do tego, że nie mamy ospy, BCG, różyczki...
Od dawna jest możliwść zaszczepienia się przeciwko grypie, osobiście nie szczepiłem się, choć w moim otoczeniu wiele osób poddało się szczepieniu. Te osoby nie chorowały na grypę, natomiast ja ostatnio na grypę chorowałem 3 lata temu przez 2 tygodnie.
Z tego co wiem, to "Covid-19" zaliczono do tzw. chorób sezonowych, łatwozakaźnych. Wśród moich bliskich znajomych zarażonych koronawirusem zmarło 5 osób, wszystkie w wieku do mnie zbliżonym.
Osobiście prosiłem o szczepionkę rejestrując się na portalu. Przed dwoma tygodniami otrzymałem drugą dawkę.
- Czy propozycja szczepionki przeciw Covid-19 powinna być obowiązkową?
- Jeśli jest to jedyna droga w celu ochrony zdrowia, to raczej jestem przychylny takiemu rozwiązaniu.