11-01-2022, 11:43
Gdy wybierałem pierwsze, węgierskie wino tego roku nie miałem zbyt wiele wątpliwości co wybrać - musiało powstać z jednej, z autochtonicznych odmian. Zdecydowałem się na juhfarka - tym razem jednak nie z Somló, a z północnego brzegu Balatonu - z rodzinnego gospodarstwa Szabó és Fia Borpince. Jak wypadło? O tym na blogu
http://www.niewinnepodroze.pl/szabo-fia-...j-odmiany/
http://www.niewinnepodroze.pl/szabo-fia-...j-odmiany/