11-04-2023, 12:13
W artykule na nieco inny temat
GazWyb_Maziarski
Wojciech Maziarski wspomina o swojej pracy nad tym tłumaczeniem.
I jest tam taki akapit:
U Ferenca Molnára „Murzynów" nie ma. Jest za to Słowak, nocny stróż pilnujący tartaku, określony przez autora w oryginale jako „tot". To stary węgierski rzeczownik oznaczający mieszkańca Węgier narodowości słowackiej. Dziś słowa tego na Węgrzech praktycznie się już nie używa, bo przeszło podobny proces jak „Murzyn" w polszczyźnie. Przez Słowaków uznawane jest za obraźliwe. Jednak jeszcze pod koniec XIX i na początku XX wieku, w czasach Molnára, było powszechnie stosowane.
Gugiel nie pomógł bo twierdzi że tot=brzdąc
A jakie było faktyczne znaczenie tego słowa?
GazWyb_Maziarski
Wojciech Maziarski wspomina o swojej pracy nad tym tłumaczeniem.
I jest tam taki akapit:
U Ferenca Molnára „Murzynów" nie ma. Jest za to Słowak, nocny stróż pilnujący tartaku, określony przez autora w oryginale jako „tot". To stary węgierski rzeczownik oznaczający mieszkańca Węgier narodowości słowackiej. Dziś słowa tego na Węgrzech praktycznie się już nie używa, bo przeszło podobny proces jak „Murzyn" w polszczyźnie. Przez Słowaków uznawane jest za obraźliwe. Jednak jeszcze pod koniec XIX i na początku XX wieku, w czasach Molnára, było powszechnie stosowane.
Gugiel nie pomógł bo twierdzi że tot=brzdąc
A jakie było faktyczne znaczenie tego słowa?