Przecież z NIPa w internecie można znaleźć pełne dane kontaktowe i rejestrowe.
Nie jest to pewnie etyczne, a nie wiem, czy legalne - w sklepie budowlanym kupujesz gwoździe, dyktujesz NIP i kasjerka drukuje ci fakturę na firmę o takim NIPie. Powiedzmy, że ta firma ma rabat 10% w programie i tyle zyskujesz podszywając się pod nią. Otrzymanej faktury oczywiście nie rozliczasz, bo nie masz w tej firmie żadnych kontaktów.
Dawniej - na samym początku VATu - było, że fakturę ma podpisać "osoba upoważniona do jej odbioru", nie musiał to być wcale pracownik firmy. Ja tak odebrałem z 500 faktur na podstawie ustnego upoważnienia właścicieli różnych firm.
Gdybyś tak zamówił na rzecz PKN Orlen (prowadzi działalność na Węgrzech) znaczki z dostawą do paczkomatu Orlen (czy tam usługa Orlen Paczka) na najbliższej stacji benzynowej? Na koniec roku do Orlenu przychodzi zestawienie transakcji, a pan Obajtek na to: Spadajcie, niczego nie zamawiałem!
Nie jest to pewnie etyczne, a nie wiem, czy legalne - w sklepie budowlanym kupujesz gwoździe, dyktujesz NIP i kasjerka drukuje ci fakturę na firmę o takim NIPie. Powiedzmy, że ta firma ma rabat 10% w programie i tyle zyskujesz podszywając się pod nią. Otrzymanej faktury oczywiście nie rozliczasz, bo nie masz w tej firmie żadnych kontaktów.
Dawniej - na samym początku VATu - było, że fakturę ma podpisać "osoba upoważniona do jej odbioru", nie musiał to być wcale pracownik firmy. Ja tak odebrałem z 500 faktur na podstawie ustnego upoważnienia właścicieli różnych firm.
Gdybyś tak zamówił na rzecz PKN Orlen (prowadzi działalność na Węgrzech) znaczki z dostawą do paczkomatu Orlen (czy tam usługa Orlen Paczka) na najbliższej stacji benzynowej? Na koniec roku do Orlenu przychodzi zestawienie transakcji, a pan Obajtek na to: Spadajcie, niczego nie zamawiałem!