15-11-2012, 23:45
Węgierski odpowiednik sokisty to vasútőr. Nie wiem jakie jest prawo, zdarzyło mi się jednak kilkukrotnie robić zdjęcia czy filmiki kolejowe (też jestem takim mikolem-focistą, tylko że niedzielnym 
) i nikt mnie nie pogonił (chociaż akurat wtedy rzadko ktoś był w pobliżu).
Jeśli chodzi o muzea:
w Budapeszcie jest Muzeum Transportu (http://www.mmkm.hu/index.php/en/transport-museum), są tam wystawy poświęcone chyba wszystkim środkom transportu (kolej, komunikacja miejska, wozy, samochody, motocykle, statki). Mnie się bardzo podobało, chociaż w halach wystawowych jest zimno (a to po jakimś czasie przeszkadza, szczególnie jak się jest mną i się wgapia we wszystko dłużej niż ustawa przewiduje).
Na stacji metra Deák Tér jest muzeum pierwszej linii metra, a w Szentendre (nieopodal Budapesztu, dojeżdża tam kolejka HÉV ze stolicy) jest też muzeum Komunikacji Miejskiej, w tych jednak niestety nie byłam. O nich słów parę tu: http://bkv.hu/en/museums
W skansenie w Szentendre była też w jednym domu wystawa dotycząca historii kolei na Węgrzech (która oczywiście wessała mnie na prawie godzinę...) http://skanzen.hu/index.php?fm=1&am=56&dd=189
Btw. a może Wam nawet powrzucam te parę fot, które tu i ówdzie poczyniłam
) i nikt mnie nie pogonił (chociaż akurat wtedy rzadko ktoś był w pobliżu).Jeśli chodzi o muzea:
w Budapeszcie jest Muzeum Transportu (http://www.mmkm.hu/index.php/en/transport-museum), są tam wystawy poświęcone chyba wszystkim środkom transportu (kolej, komunikacja miejska, wozy, samochody, motocykle, statki). Mnie się bardzo podobało, chociaż w halach wystawowych jest zimno (a to po jakimś czasie przeszkadza, szczególnie jak się jest mną i się wgapia we wszystko dłużej niż ustawa przewiduje).
Na stacji metra Deák Tér jest muzeum pierwszej linii metra, a w Szentendre (nieopodal Budapesztu, dojeżdża tam kolejka HÉV ze stolicy) jest też muzeum Komunikacji Miejskiej, w tych jednak niestety nie byłam. O nich słów parę tu: http://bkv.hu/en/museums
W skansenie w Szentendre była też w jednym domu wystawa dotycząca historii kolei na Węgrzech (która oczywiście wessała mnie na prawie godzinę...) http://skanzen.hu/index.php?fm=1&am=56&dd=189
Btw. a może Wam nawet powrzucam te parę fot, które tu i ówdzie poczyniłam