01-06-2012, 8:06
Tak się złożyło, że pokazane na filmie przedstawienie oglądałem z trawnika przed Vigadó. Z rozdziawioną momentami gębą i momentami żałując, że plac ogranicza nieco widoczność. Z drugiej strony, miejsca bliżej Dunaju również zawężają perspektywę. Najlepszy chyba byłby most Małgorzaty: stamtąd widać chyba wszystkie race przed sobą i nie trzeba kręcić szyją.