23-12-2012, 17:19
varpho napisał(a):...po prostu zwróciłem uwagę, że mówi tam o kraju, a nie o wszystkich Węgrach. a kraj można rozumieć nie tylko jako sumę jego obywateli, ale też np. jako aparat rządzący tymi obzwatelami, czy np. opinię publiczną [co by najbardziej pasowało do cytatu]...
Wyrwany z kontekstu pewnie można tak zrozumieć, ale wydaje mi się trochę naciąganą teoria że aparat rządzący obywatelami uległa wpływom Orbána, tym bardziej opinia publiczna.
Natomiast Kertész poprzednio wyraźnie mówił o narodzie.
"Nincs semmi újdonság abban az országban. A főnök, aki lenyűgözi a népet: ma ugyanott tartunk, ahogy Kádár János idején (1956–1988). Magyarországot megbabonázta Orbán, mintha csak a hamelini furulyás volna. "