30-12-2012, 15:45
Hmmm... no tak... ale nadal nie ogarniam puenty - pewnie to starcza demencja... ja bym uniżenie prosił by kierowane do mnie słowa w przyszłości układać w prosty, żołnierski język gdyż najwyraźniej wysilanie łepetyny mi nie służy a nie lubię odstawać od Szanownego Towarzystwa - czy to licencjackich magistrów, czy to "dzieci neostrady" 

