30-12-2012, 15:50
(30-12-2012, 15:02)eplus napisał(a): ~mgr Sylvana
TAKIE GALERIE i HIPERMARKIETY SĄ DOBRE DLA BIDOTY i PLEPSU. Ja kupuję w remonowanych firmowych salonach w Centrum Warszawy albo na Starówce, bo jako asystentka Prezesa świetnie zarabiam (3700 zł) i stać mnie na luksusowe towary. Pozatem często z Prezesem latam na dwu-tszydniowe zakupy do Pari, Rome, Briksel czy Sztolkom, no ale Kachaaani ja mam kasę, klasę i wyższe licencjackie wykształcenie, a to zobowiazuje do godnych zahowań, więc nie zazdroście mi, bo jak muwi mądre ludowe pszysłowie "nie dla psa kiełbasa", a niekturym z Was wydaje się, że złapaliście Pana Boga za ogon, a to wilkie nic jest.
Hehehehe, no piekne! Podziwiam, ze sie komus chce. bo nie sadze, zeby to bylo na serio
