jhucal napisał(a):Jestem pod wrażeniem wiedzy enologicznej i enoturystycznej na Węgrzech!! Dziękuję bardzo za tak wyczerpującą wypowiedź i oczywiście liczę na więcej
Cóż - idę o zakład, ze kolega Butek z nieznanych mi przyczyn wstydzi się swojego zawodu... stawiam butelkę esencji tokajskiej przeciw butelce wody z kałuży, że to doświadczony handlowiec z branży winnej... raczej nie producent a już z pewnością nie chemik ani genetyk - jednym słowem nie posiadający gruntownego wykształcenia winiarskiego a jedynie praktykę sprzedawcy, gdyż inaczej na pytanie:
jhucal napisał(a):A spotkałeś się może z winami produkowanymi na Węgrzech nie z vitis vinifera ale z hybryd międzygatunkowych? (Węgry są ojczyzną co najmniej kilku udanych hybrydowych odmian winorośli np. popularna Bianca).
powinien był odpowiedzieć, ze hybrydowe odmiany winorośli węgierskiej to zasadniczo winogrona stołowe, czyli przeznaczone do bezpośredniego spożycia stąd też win z nich sie produkuje o wiele mniej a juz z pewnością nie na skale przemysłową, bo detaliczna sprzedaż owoców jest o niebo opłacalniejsza
Już nawet nie wspomnę, że te, z których produkuje się wino handlowcy maja za podłe, bo za mniejsze pieniądze /bo jaki snob zapłaci krocie za hybrydę i do tego tak prostą w uprawie!?/ oferują lepsze wrażenia smakowe
Zatem albo trzeba patrzeć w sklepach na etykiety krótkoseryjnych win albo odwiedzać piwnice winnic i próbować, próbować... jesli tanie, młode a smaczne w rozumieniu szarego spijacza win, nie posiadającego akurat przy sobie stopera do pomiaru długości owych tajemniczych "początków, środków i końców", to z pewnością wino mieszane wg rodzinnej receptury /jakby co, to przepraszam za nieużycie raniącego mi język określenia "kupaż"/ albo właśnie z pozostałości gron odmiany hybrydowej, których producent na czas nie sprzedał w detalu. Należy więc wtedy brać, ile się da bo najprawdopodobniej następnym razem już go nie będzie... głównie będą to wina muskatopodobne.
Na Węgrzech znajdziemy następujące, najpopularniejsze odmiany hybrydowe winorośli:
- S.V.12375,
- Pölöskei muskotály,
- Teréz,
- Nero,
- Palatina,
- Esther,
- Fanny - pewnie są i inne, ale to już ponad moje siły...
Ja zawsze powtarzam - jesli potrzebujesz smaczne wino przeznaczone do spożycia w krótkim terminie, kupuj w małych winnicach... jeśli potrzebujesz dobre wino do dłuższego przechowywania, poluj na obniżki w węgierskich Penny, Tesco, Lidl czy Auchan ale najpierw dokładnie oceń wizualnie stan fizyczny zawartości a najlepiej kup butelkę na próbę, zanim kupisz więcej.
Jeśli jesteś smakoszem - to nie czytaj mojego postu