18-04-2013, 16:13
Dopiero teraz dotarłam do tego wątku.
Jeśli ktoś jest zainteresowany konkretnymi poradami a także pośrednictwem w nabyciu nieruchomości (tłumaczenie, pomoc przy formalnościach), służę pomocą.
W 2009 r. kupiłam mieszkanie w nowym apartamentowcu w Siófok. Mieszkałam wówczas w Warszawie i w żaden sposób nie byłam związana z Węgrami, nie znałam nawet jeszcze języka. Ceny i formalności były o wiele mniejsze niż w Polsce. Mieszkanie kupiłam na kredyt, który dostałam na Węgrzech, bo był tańszy, to raz, a dwa w Polsce bankowcy nie wiedzą, że jesteśmy w Unii Europejskiej.
Jeśli ktoś jest zainteresowany konkretnymi poradami a także pośrednictwem w nabyciu nieruchomości (tłumaczenie, pomoc przy formalnościach), służę pomocą.
W 2009 r. kupiłam mieszkanie w nowym apartamentowcu w Siófok. Mieszkałam wówczas w Warszawie i w żaden sposób nie byłam związana z Węgrami, nie znałam nawet jeszcze języka. Ceny i formalności były o wiele mniejsze niż w Polsce. Mieszkanie kupiłam na kredyt, który dostałam na Węgrzech, bo był tańszy, to raz, a dwa w Polsce bankowcy nie wiedzą, że jesteśmy w Unii Europejskiej.