31-12-2015, 23:45
Dzięki! W mojej firmie też pracowali, na szczęście udało się załatwić zastępstwo. Ale jestem on-line (w kontakcie telefonicznym). Mój telefon wytrzymuje nawet 9 dni, ale wczoraj zaraz po wejściu na baseny zaczął płakać z wyczerpania. Musiałem w szlafroku wyjść do auta i pięć minut poładować, na wszelki wypadek wziąłem też sieciową ładowarkę do szatni. Bilet jednorazowy, ale ochroniarz przymknął oko.
A mogłem go ładować przez cała 6-godzinną podróż... Rutyna gubi. O gotówce tym razem pamiętałem.
Trwa kolejny dzień świstaka, a raczej noc świstaka (znacie ten film z Forrestem Gumpem na pewno). Jest człowiek-orkiestra, ta sama sala i miejsca o dwa krzesła w bok zaledwie. Te same kelnerki i jeden los na loterii. Losowanie będzie po północy. Może tym razem coś wygramy i wyrwiemy się z pętli czasu? A jeśli nie, to za rok albo dwa znowu tu przyjedziemy...
Szczęśliwego Nowego Roku wszysstkim! BUEK !
A mogłem go ładować przez cała 6-godzinną podróż... Rutyna gubi. O gotówce tym razem pamiętałem.
Trwa kolejny dzień świstaka, a raczej noc świstaka (znacie ten film z Forrestem Gumpem na pewno). Jest człowiek-orkiestra, ta sama sala i miejsca o dwa krzesła w bok zaledwie. Te same kelnerki i jeden los na loterii. Losowanie będzie po północy. Może tym razem coś wygramy i wyrwiemy się z pętli czasu? A jeśli nie, to za rok albo dwa znowu tu przyjedziemy...
Szczęśliwego Nowego Roku wszysstkim! BUEK !