Liczba postów: 367
Liczba wątków: 4
Dołączył: 24.05.2016
Reputacja:
137
Witam,
piszę czysto teoretycznie. Jeszcze nigdy nie miałem takiej sytuacji ale nieraz się nad tym zastanawiam co bym zrobił jak bym miał awarię i nie mógł bym sam jej usunąć. Czyli sytuacja jest taka - mam awarię np. na Węgrzech i nie znam języka. Co wy na to ?
Liczba postów: 163
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.06.2018
Reputacja:
139
dzwonie na polski numer assistance i czekam na lawete
laweciarz przywozi auto zastepcze i albo kontynuuje podroz albo wracam do domu
to nie burundi tylko wegry
tapatalk
brak polskich liter
Liczba postów: 367
Liczba wątków: 4
Dołączył: 24.05.2016
Reputacja:
137
A jeżeli ktoś nie ma wykupionego assistance lub nie ma assistance w opcji międzynarodowej ?
Liczba postów: 5,682
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
1,993
- 112
- na drodze krajowej na poboczu: włączasz światła awaryjne, wysiadasz z auta i zakładasz żółtą kamizelkę, ustawiasz trójkąt ostrzegawczy i czekasz aż ktoś ci pomoże...
- na autostradzie na pasie awaryjnym: włączasz światła awaryjne, wysiadasz z auta i zakładasz żółtą kamizelkę, ustawiasz trójkąt ostrzegawczy i telefonujesz z najbliższego telefonu stojacego przy autostradzie...
Liczba postów: 367
Liczba wątków: 4
Dołączył: 24.05.2016
Reputacja:
137
Założyłem w pierwszym poście, że nie znamy języka węgierskiego.
Liczba postów: 5,682
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
1,993
- 112 to numer pod kórym obsługa nie tylko po węgiersku mówi.
- Zapoznaj się z obsługą telefonu alarmowego (SOS) przy autostradach i drogach ekspresowych.
Liczba postów: 221
Liczba wątków: 7
Dołączył: 18.06.2012
Reputacja:
77
Ja miałem taką sytuację. Wbiłem w nawigację najbliższy warsztat samochodowy i powoli się dowlekłem. Na miejscu pomógł wujek Google
Naprawą została wykonana sprawnie, chociaż nie szybko, bo była to sobota przed długim weekendem. To był mój ostatni wyjazd bez assistance.
Pozdrawiam wszystkich węgromaniaków. Pani czesieko