Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
Zrozumiałem tylko "macska" i wszystko jasne. Najlepszy w tym jest wuj Google, bo choć jestem za granicą i widzę zagraniczne reklamy, tym razem w kontekście dorzucił prośbę o pomoc jakiegoś schroniska dla kotów, i to po polsku! hahaha!
Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
Zgadzam się w zupełności, ludziom i to przede wszystkim tym, którzy niczemu nie zawinili i nie mogą sobie sami poradzić, m. in. wszystkim chorym dzieciom, gdzie koszty ratowania życia przekraczają możliwości przeciętnej rodziny. Bankruci, życiowi rozbitkowie i koty - niech im pomagają inni. Ja też mogłem się rozpić albo zaćpać, a jakoś nie poszedłem tą drogą. Może kogoś uraziłem, ale życie jest nieraz brutalne.
Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
Chore od urodzenia dzieci sobie takiego losu nie wybrały. A oswojony kot czy pies z reguły może wybrać wolność, uniezależnić się i samodzielnie decydować o swoim życiu.
Liczba postów: 769
Liczba wątków: 22
Dołączył: 31.01.2014
Reputacja:
271
27-11-2017, 20:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-11-2017, 20:41 przez Pudelek.)
Dorośli chorzy od urodzenia też. Ale miałem na myśli osoby "biedne i borykające się z przetrwaniem do jutra". A oswojony kot i pies ma małe szanse na przeżycie w naturze bez pomocy człowieka. I nie mają wpływu na to, do jakiego pana/pani trafiły i czy ich wyrzuci czy nie...
Liczba postów: 164
Liczba wątków: 19
Dołączył: 09.08.2016
Reputacja:
146
27-11-2017, 21:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-11-2017, 21:16 przez piablo75.)
Najlepiej wspierać kogo się i co się da.
Nikt z was nie wie co z wami się stanie za 5, 10 czy 20 lat. Nikt nie wie czy sam za naście lat nie będzie sam potrzebował pomocy i takie tam dywagacje pomagać kotom czy ludziom uważam za niepotrzebne.
Wszyscy na ziemi jesteśmy tylko wędrowcami podążającymi w jednym kierunku...starajmy się coś robić aby ta podróż dla nas i dla innych była troszeczkę lżejsza...
Pozdrawiam ..
Liczba postów: 769
Liczba wątków: 22
Dołączył: 31.01.2014
Reputacja:
271
Oczywiście masz rację. Nie mniej osobiście wolę dawać albo na zwierzęta albo na osoby, co do których jestem pewien, że to ma sens. Zbyt dużo już cwaniactwa widziałem w kwestiach "dobroczynności", także - niestety - przy swoich znajomych.