Liczba postów: 6,284
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,573
Skoro winietka kupiona w Polsce, to firma pośrednicząca i kupujący ponoszą odpowiedzialność za wiarygodność danych. Nie należy czekac na "węgierską przesyłkę", ale rozpocząć dzieło. Spotkanie i rozmowa z wydającym winietkę (nie będzie skuteczna), ale należy o tym rozmawiać.
Wiadomo, że literowo i cyfrowo konkretna rejestracja przypisana jest tylko do jedynego i konkretnego auta (marka, model, nadwozie, klor) i należy przypuszczać, że auto z danymi (numer rejestracyjny na potwierdzeniu) nie jest lustrzanym modelem auta, którym podróżował tomi37. Wydział Komunikacji prowadzi sprawy dotyczące rejestracji i ewidencji pojazdów - tutaj można przedstawić sprawę błędnie wystawionej winietki i zapytać, czy istnieje auto z numerami figurującymi na potwierdzeniu zakupu winietki.
Wyjaśnienie sprawy do końca będzie powikłane. Poczekamy... tomi37 - wytrwałości i cierpliwości.
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.08.2015
Reputacja:
0
Troszkę się myliłem co do opłat.
Winietka Słowacka na 10 dni 45 zł.
Węgierska 61 zł.a usługa pośrednictwa sprzedaży 2 razy po 12.50 zł.
Gdyby mnie policja kontrolowała to pewnie bym się wytłumaczył z błędnego nr.na winięcie a że to podobno system na autostradzie zczytuje to widnieje jako osoba uchylająca się od płacenia.
Rozumiem że na Słowacji mi się upiekło bo tam chyba tylko podczas kontroli drogowej można tylko zapłacić chyba że się myle.
Liczba postów: 289
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23.07.2013
Reputacja:
50
09-08-2015, 19:30
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-08-2015, 19:31 przez LK1.)
Na Słowacji tak, z Węgrami może być problem bo po prostu zeskanowana rejestracja nie będzie w systemie.
Ciężko mi powiedzieć jak to odkręcić bo mandat pewnie przyjdzie ale co potem robić?Pewnie coś w stylu o czym pisze Sztasek bo chodzi tu o zwykłą literówkę a właściwie cyfrówkę.
Na przyszłość , na prawdę nie ma sensu kupować winietek wcześniej.Zawsze można to zrobić na stacji benzynowej w danym kraju, no i przypilnować by numerki i cyferki się zgadzały Szczególnie że zapłaciłeś 131zł a kupując bezpośrednio, zapłacił byś około 83zł(10 euro+2975HUF) .
ps.
U mnie ostatnio na Węgrzech gość na stacji nie chciał dowodu rejestracyjnego a po prostu poprosił o podanie nr rejestracyjnego.
Liczba postów: 6,284
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,573
LK1 - nie wiem czym jechał tomi37, ale na podstawie tablicy rejestracyjnej nie da się stwierdzić, którą ketegorię reprezentuje pojazd.
Jesli chodzi o ketegorię "bus", na Węgrzech "busz" oznacza pojazd do przewozu co najmniej 9+1 osób, a to już kategoria B2, dla której 10-dniowa winietka kosztuje 13385 Ft.
Za jazdę po płatnych odcinkach bez uprawnień uważa sie też jazdę z ważną winietką, ale wykupioną na pojazd o niższej kategorii.
Liczba postów: 289
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23.07.2013
Reputacja:
50
a, ok - no ale patrząc ile zapłacił to pewnie osobówka
A oni tam(Węgrzy) przesyłają albo mają gdzieś zapisane jakieś zdjęcie całego samochodu czy tylko 'skanuje' się sam nr rejestracyjny?
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.08.2015
Reputacja:
0
Wjeżdżając na Węgry i Słowację wykupie ponownie winietki to w razie przyszło rocznego wyjazdu na Chorwację i ew.kontroli przez policję okaże 2 winiety (błędną i właściwie wypisaną) a może zaoszczędze sobie problemów bo na podstawie tych dwuch można łatwo stwierdzić że doszło do pomyłki .Wszystko to by miało sens gdyby mi nie przysłali mandatów do domu to dodatkowe winietki nic mi nie dadzą.
Kara na Słowacji ile wynosi może panowie ktoś się orientuje. ?
Liczba postów: 289
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23.07.2013
Reputacja:
50
09-08-2015, 20:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-08-2015, 20:58 przez LK1.)
tomi - jeśli się mylę to niech mnie ktoś sprostuje ale na Słowacji nic Ci nie grozi jeśli nie złapali Cię, natomiast co do Węgier to pewnie kilka stówek ale jak ktoś miał tą 'przyjemność' dostać mandat to niech poda ceny
Sztasek - czyli czysto teoretycznie, błąd jednej cyfry w 'e-matricy' była by do odkręcenia