18-07-2012, 11:45
(18-07-2012, 11:13)malika_12 napisał(a): (...)Kiedyś jechałam z bratem pociągiem, to musiałam przemieścić się z dworca Keleti na Deli metrem z jednego końca Budapesztu na drugi.(...)O, muszę się czepnąć, jeśli wolno. Ani Keleti, ani Déli nie leżą na krańcach miasta. Patrząc agrarnie, to leżą w środku Pesztu i Budy, a podróż między nimi do uciążliwych chyba nie może należeć, bo oba znajdują się przy jednej linii metra. Jednak by być sprawiedliwym dodam, że nawet ona jest upierdliwością, gdy przesiadka z autobusu do autobusu wymaga jedynie przejścia przez peron. A jeśli jeszcze autobus jest tańszym środkiem lokomocji, to i bilet na metro robi się drogi.