Moja rodzina, oprócz tych wymienionych powyżej, kupuje
- napój imbirowy Kinley (w Polsce jest tylko tonik)
- francia drazsé
- suszone wiśnie ("aszalt meggy" z firmy Nobilis; dziwne, że w naszym wiśniowym kraju suszonych wiśni brak, a są pyszne, taka kwaskowata przekąska), a na słodko są też takie draże: suszone wiśnie w polewie jogurtowej
- kiełbasę paprykową (gyulai lub csabai)
- napój imbirowy Kinley (w Polsce jest tylko tonik)
- francia drazsé
- suszone wiśnie ("aszalt meggy" z firmy Nobilis; dziwne, że w naszym wiśniowym kraju suszonych wiśni brak, a są pyszne, taka kwaskowata przekąska), a na słodko są też takie draże: suszone wiśnie w polewie jogurtowej
- kiełbasę paprykową (gyulai lub csabai)