Covid-19 na Węgrzech
(24-08-2020, 21:25)LK1 napisał(a): Slavekk , ale to jest zły przelicznik. 
... a ziemia jest płaska...
Zachorowalność w Szwecji jest kilkakrotnie większa niż w innych krajach skandynawskich ale... weźmy za przykład południe Europy, bo... bo co?
Bo możemy dzięki temu nadal dywagować bez sensu...

(24-08-2020, 22:21)tkoko napisał(a): (...) przeciwieństwie do Szwecji, w której zachorowalność spada. 

Spada i aktualnie ma poziom ze 3x (na oko, z wykresu) większy niż w Norwegii.
Czujesz różnicę między "następuje poprawa" a "nastąpiło wyleczenie"
Najwyraźniej nie.
Odpowiedz
(25-08-2020, 7:19)Slavekk napisał(a):
(24-08-2020, 22:21)tkoko napisał(a): (...) przeciwieństwie do Szwecji, w której zachorowalność spada. 

Spada i aktualnie ma poziom ze 3x (na oko, z wykresu) większy niż w Norwegii.
Czujesz różnicę między "następuje poprawa" a "nastąpiło wyleczenie"
Najwyraźniej nie.

Porównaj to do Belgii i Hiszpanii, to takie samo porównanie, czujesz różnicę, najwyraźniej nie  Uśmiech
Dla mnie, najbardziej wiarygodnym porównaniem byłaby całkowita liczba zgonów w danym kraju, w porównaniu do średniej np. z ostatnich 10 lat, i do średnich z lat z większą zachorowalnością na grypę. Wówczas dopiero widać byłoby "rzeczywisty" wpływ covida na zgony (procentowo), bo teraz jest tak że podają liczbę zgonów, jednocześnie zaznaczając że chory z covidem miał "choroby towarzyszące", czyli przejechał go samochód, ale w badaniu stwierdzono covid, więc zmarł na covid  Uśmiech
Odpowiedz
(25-08-2020, 8:34)tkoko napisał(a):
(25-08-2020, 7:19)Slavekk napisał(a):
(24-08-2020, 22:21)tkoko napisał(a): (...) przeciwieństwie do Szwecji, w której zachorowalność spada. 

Spada i aktualnie ma poziom ze 3x (na oko, z wykresu) większy niż w Norwegii.
Czujesz różnicę między "następuje poprawa" a "nastąpiło wyleczenie"
Najwyraźniej nie.

Porównaj to do Belgii i Hiszpanii, to takie samo porównanie, czujesz różnicę, najwyraźniej nie  Uśmiech
Dla mnie, najbardziej wiarygodnym porównaniem byłaby całkowita liczba zgonów w danym kraju, w porównaniu do średniej np. z ostatnich 10 lat, i do średnich z lat z większą zachorowalnością na grypę. Wówczas dopiero widać byłoby "rzeczywisty" wpływ covida na zgony (procentowo), bo teraz jest tak że podają liczbę zgonów, jednocześnie zaznaczając że chory z covidem miał "choroby towarzyszące", czyli przejechał go samochód, ale w badaniu stwierdzono covid, więc zmarł na covid  Uśmiech

Nie porównuję nieporównywalnego.
Porównuję kraje skandynawskie na podobnym poziomie rozwoju.
Całkowita liczba zgonów w odniesieniu do lat ubiegłych nie jest wiarygodnym wskaźnikiem.

przejechał go samochód, ale w badaniu stwierdzono covid, więc zmarł na covid  Uśmiech

Nie masz pojęcia o czym piszesz.
Szkoda prądu...
Odpowiedz
A propos zgonów... w ubiegłym tygodniu Słowenia wprowadziła kwarantannę dla swoich obywateli przybywających z Chorwacji. Słoweńskie media informowały, że w Chorwacji sytuacja jest dramatyczna, rekordy zachorowań, tragedia po prostu. Akurat właśnie wtedy byłem w Chorwacji, mówiłem o tym miejscowym (w regionie, który ma jeden z najwyższych zachorowań w kraju), oni tylko pukali się w czoło. Z ciekawości zajrzałem ile w tym czasie Chorwacja miała zgonów w tej "dramatycznej sytuacji". No i okazało się, że na COVID umierają aktualnie... 1-2 osoby dziennie, albo wcale.

Jak dla mnie osobiście ta statystyka także jest kluczowa w określeniu skali pandemii, choć oczywiście ogromne znaczenie ma też ilość zajętych łóżek w szpitalach i respiratorów, coby nie rozłożyć całkowicie służby zdrowia (w Polsce w dużym stopniu to rozłożenie się udało).
Odpowiedz
(25-08-2020, 10:16)Slavekk napisał(a): Całkowita liczba zgonów w odniesieniu do lat ubiegłych nie jest wiarygodnym wskaźnikiem.

przejechał go samochód, ale w badaniu stwierdzono covid, więc zmarł na covid  Uśmiech

Nie masz pojęcia o czym piszesz.
Szkoda prądu...

To zacytuję Ci Szwedzkie badania na ten temat z jednego okręgu.
cytat;
"Raport wykazał, że w przypadku około 70 proc. osób starszych chorych na COVID-19, które zmarły poza szpitalami, wirus nie był bezpośrednią przyczyną śmierci, a jedynie czynnikiem, który się do niej przyczynił. Tylko w około 15 proc. przypadków można było mówić o śmierci spowodowanej bezpośrednio przez koronawirusa."
Powtórzę, tylko w wypadku 15% osób, można było PRZYPUŚCIĆ (nawet nie stwierdzić jednoznacznie), że bezpośrednią przyczyną zgonu był koronawirus.
Proste pytanie, Co było przyczyną śmierci 85% ludzi z koronawirusem?
Odpowiedz
Nie rozumiesz nawet tego cytatu.
Poddaję się.
Ziemia jest płaska a COVID-19 to ściema...
Pigułka Piwo Język
Odpowiedz
(25-08-2020, 12:44)Slavekk napisał(a): Nie rozumiesz nawet tego cytatu.
Poddaję się.
Ziemia jest płaska a COVID-19 to ściema...
Pigułka Piwo Język
Jestem również w gronie tych płaskoziemców, którzy wg Ciebie nie rozumieją cytatu podanego przez tkoko, zechciałbyś może nam go wytłumczyć?
Odpowiedz
Nie mogę, bo płaska ziemia i negacja pandemii to obowiązująca religia.
:p:
Odpowiedz
(25-08-2020, 14:59)Slavekk napisał(a): Nie mogę, bo płaska ziemia i negacja pandemii to obowiązująca religia.
:p:
Jestem agnostykiem, ale wszelkie racjonalne argumenty przyjmuję z entuzjazmem. proszę raz jeszcze o objaśnienie nam nierozumnym, cytatu przytoczonego przez tkoko. (Odnoszę wrażenie, że to Ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem...) i nie ma potrzeby, jak do wszystkiego ostatnio mieszać w to religii...
Odpowiedz
(25-08-2020, 12:44)Slavekk napisał(a): Nie rozumiesz nawet tego cytatu.
Poddaję się.
Ziemia jest płaska a COVID-19 to ściema...
Pigułka Piwo Język

Nie twierdzę że covid to ściema i jest niegroźny, chcę się tylko dowiedzieć bez histerii, jakie jest realne zagrożenie, a tu np. Szwedzki sposób na coronę, i badania są najbardziej wiarygodne, bo nie wprowadzili locdovn'u, a więc powinni mieć NAJWYŻSZE WSKAŹNIKI ZACHOROWALNOŚCI/ŚMIERTELNOŚCI NA ŚWIECIE a tak nie jest. Na wiosnę będzie już dokładnie wiadomo (moim zdaniem), czy "padną" jak Włochy, Hiszpania bądź GB, czy przeżyją zimę podobnie jak dotychczas, czyli bez żadnych specjalnych obostrzeń.
A co do zagrożenia covidem.
Z początkiem lutego, chorowała u mnie cała rodzina (8 osób), z diagnozą grypy. Żona (67 l) przez miesiąc rzęziła jak gruźlik. Jak już zdawało się że wszystko jest OK, nagle dostała częstoskurczu serca (ma je do dziś co kilkanascie dni). Ciśnienie ~200, tętno ~200, przychodnie i szpitale już w trybie "ochrony" przed covidem (teleporady, szukanie pomocy szpitalnej we własnym zakresie). Gdyby nie "znajomości" w służbie zdrowia, być może nie byłoby już jej wśród żywych, bo jak jest covid to lecz się sam.
Odpowiedz


Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Bieżące wydarzenia na Węgrzech fvg 1,228 721,576 22-04-2024, 22:24
Ostatni post: Sztasek
  Węgrzy nie oszczędzaja na paszportach dyplomatycznych Waldek 0 230 13-10-2023, 11:53
Ostatni post: Waldek
  Orban nie zaprosił Morawieckiego na święto Węgier. "Upadek tradycyjnie dobrych stosun mariusz 1 322 31-08-2023, 10:05
Ostatni post: ember
  Przepadła Fundacja Uniwersytetu Fudan na Węgrzech Waldek 0 179 10-07-2023, 23:30
Ostatni post: Waldek
  Ile czasu czekają Węgrzy na operacje w państwowej służbie zdrowia. Waldek 0 502 12-04-2023, 14:43
Ostatni post: Waldek



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 36 gości