Liczba postów: 94
Liczba wątków: 3
Dołączył: 19.06.2013
Reputacja:
25
lewy 427 moja propozycja trasy: Zakopane-Jabłonka-Dolny Kubin-Rużomberok-Bańska Bystrzyca-Zvolen-Lucenec-Salgotarjan-Batonyterenye-Eger
Trasa przetestowana przeze mnie kilka razy, polecam. Jedynie odcinek Batonyterenye-Eger niższej kategorii
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.06.2013
Reputacja:
0
Witam
Pomimo początkowego zniechęcenia w tym roku też Eger :-) W ubiegłym roku wybrałem trasę przez Łysą Polanę (6godzin), w tym jednak Cieszyn, i tu moje pytanie: Czy w kwestii opłat coś uległo zmianie? Na trasie Zawiercie/Cieszyn/Żlina/BB/Eger jedynym płatnym odcinkiem jest "obwodnica" BB? Jakoś nie mogę się przekonać do tej trasy.
ps
a tak na marginesie, z twórcą tego tematu i jego rodziną spotkaliśmy się w Egerze na tej samej kwaterze i spędziliśmy bardzo miło czas :-)
Liczba postów: 6,285
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,574
(24-06-2014, 10:12)furgon napisał(a): Na trasie Zawiercie/Cieszyn/Żlina/BB/Eger jedynym płatnym odcinkiem jest "obwodnica" BB? Jakoś nie mogę się przekonać do tej trasy. Jeśli BB=Banská Bystrica to: nie ma obwodnicy.
Jadąc z kierunku Ružomberok lub Turčianske Teplice wjeżdżamy na dwupasmówkę prowadzącą na autostradę R1 która na odcinku miejskim do tablicy z napisem Banská Bystrica jest wolna od opłat.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 24.06.2014
Reputacja:
0
24-06-2014, 21:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-06-2014, 21:09 przez pejo19.)
Witam wszystkich.
W niedziele wybieram sie z Warszawy w okolice Egeru. Jade z czteroletnim synem i zona. Planuje dostac sie tam w jeden dzien. Podajcie prosze trase jaka polecacie aby w jeden dzien z kilkoma przystankami (m. in. na obiad) dotrzec do Egeru. Na Slowacji nie chcialbym kupowac winiety, natomiast na Wegry kupuje (m. in. wyjazd do Budapesztu).
Liczba postów: 6,285
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,574
(24-06-2014, 21:07)pejo19 napisał(a): Witam wszystkich.
W niedziele wybieram sie z Warszawy w okolice Egeru. Jade z czteroletnim synem i zona. Planuje dostac sie tam w jeden dzien. Podajcie prosze trase jaka polecacie aby w jeden dzien z kilkoma przystankami (m. in. na obiad) dotrzec do Egeru. Na Slowacji nie chcialbym kupowac winiety, natomiast na Wegry kupuje (m. in. wyjazd do Budapesztu). Wyjazd z Warszawy po północy, przez Kraków, Nowy Targ, Poprad-Dobsina (tu kręci), Rożnava, Tornala, Ózd, Eger... to moja propozycja, jedziesz na spoko 12-13 godzin z przerwami
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.06.2013
Reputacja:
0
Czy mnie również polecił byś tą trasę? Jechałem nią w ubiegłym roku i wydaje się ok. Który odcinek na tej trasie jest płatny? Chyba go przegapiłem:-)
Liczba postów: 6,285
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,574
Na tej trasie (ok.610 km) nie ma płatnych odcinków
Liczba postów: 495
Liczba wątków: 26
Dołączył: 21.04.2012
Reputacja:
159
(25-06-2014, 7:56)Sztasek napisał(a): Wyjazd z Warszawy po północy, przez Kraków, Nowy Targ, Poprad-Dobsina (tu kręci), Rożnava, Tornala, Ózd, Eger... to moja propozycja, jedziesz na spoko 12-13 godzin z przerwami
Hmmm... ja osobiście nie miałbym odwagi jechać pierwszy raz i to w nocy przez Poprad, Dobsinę (gdzie rzeczywiście mocno kręci). Jeździłem tą trasą w obie strony. Ostatnio (czyli nie pierwszy raz, znając już tę trasę) gdy padał deszcz i robiło się ślisko nawet mając ABS jechałem na maksymalnej uwadze bardzo wolno. Z kolei pamiętam przy pierwszym pokonywaniu tej trasy jak trafiłem na wielką ciężarówkę z naczepą jadącą powoli, to pomimo jej naprawdę wolnej jazdy nie mogłem jej wyprzedzić przez naprawdę sporo kilometrów.
Odwrotną stroną medalu tej trasy są przepiękne widoki i jadąc w dzień jest to dodatkowy bonus, którego nie ma w nocy.
Liczba postów: 6,285
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,574
(25-06-2014, 20:14)andrasz napisał(a): (25-06-2014, 7:56)Sztasek napisał(a): Wyjazd z Warszawy po północy, przez Kraków, Nowy Targ, Poprad-Dobsina (tu kręci), Rożnava, Tornala, Ózd, Eger... to moja propozycja, jedziesz na spoko 12-13 godzin z przerwami
Hmmm... ja osobiście nie miałbym odwagi jechać pierwszy raz i to w nocy przez Poprad, Dobsinę (gdzie rzeczywiście mocno kręci). ... Odwrotną stroną medalu tej trasy są przepiękne widoki i jadąc w dzień jest to dodatkowy bonus, którego nie ma w nocy. Jeśli z Warszawy wyjedziesz po północy, to po słowackiej stronie jedziesz w dzień...
Liczba postów: 495
Liczba wątków: 26
Dołączył: 21.04.2012
Reputacja:
159
(25-06-2014, 20:24)Sztasek napisał(a): Jeśli z Warszawy wyjedziesz po północy, to po słowackiej stronie jedziesz w dzień...
No tak, nie pomyślałem
Chyba wynika to z faktu, że my zawsze jedziemy w dzień, wyjeżdżając ok. 6 rano i jak padło hasło "około północy", to mam na myśli nocną jazdę w całości.
|