Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: 12.06.2016
Reputacja:
0
Oglądałam wczoraj mecz na jednym z ekranów na Deak Ter/w pobliżu klubu Akvarium. Siedziałam poza bramkami na trawie, więc nie płaciłam za bilet, a ekran był dobrze widoczny. Oprócz mnie była tam tylko jedna osoba w barwach narodowych. Duch w narodzie ginie w Budapeszcie ;p
Uzbierajmy spośród osób będących w Budapeszcie grupę kibiców na kolejny mecz Polska - Niemcy!
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: 12.06.2016
Reputacja:
0
Ok, nie wiedziałam, że jest tu sporo ludzi z transportu.
A co o pomyśle wspólnego kibicowania myślą bardziej stacjonarni Polacy w Budapeszcie? Myślę, że oni też są na tym forum.
Liczba postów: 571
Liczba wątków: 4
Dołączył: 13.07.2013
Reputacja:
133
my jestesmy 'stacjonarni' polacy w bp
pracujemy w transporcie
Tapniete z xperii
Liczba postów: 571
Liczba wątków: 4
Dołączył: 13.07.2013
Reputacja:
133
wegry austria 2:0
budapest szaleje my razem z nimi
Tapniete z xperii
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 1
Dołączył: 07.07.2014
Reputacja:
67
16-06-2016, 9:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-06-2016, 11:27 przez TBela.)
Ostatnio krąży taki dowcip, chyba części osób z forum już znany. Wnuczek rozmawia z dziadkiem:
- W: Dziadku, oglądasz ze mną mecz?
- D: A kto gra?
- W: Austria - Węgry
- D: A z kim?
Liczba postów: 744
Liczba wątków: 16
Dołączył: 13.08.2012
Reputacja:
279
19-06-2016, 19:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-06-2016, 19:55 przez rwmagyar.)
Wczoraj byliśmy w Budapeszcie. Po reakcji Węgrów byłem przekonany, że wygrali mecz z Islandią. Okoliczności tego meczu _ poznane dopiero po przyjeździe do Polski _ tłumaczą taką radość naszych bratanków.