28-10-2014, 17:46
(28-10-2014, 0:03)adamk76 napisał(a):(27-10-2014, 23:29)Simon napisał(a): A Heviz (i Keszthely) z niskimi cenami i bez zachodnich turystów = bajka!
Ale to się nigdy nie zdarzy i śmiem twierdzić, że dla osób z fobią antyniemiecką całe Węgry -- jeszcze z ich historią -- w ogóle nie będą specjalnie urokliwe...
A co do Niemiec: fobii antyniemieckiej nie mam, wiem, że to utopia, ale Węgry moim zdaniem podróżniczo są świetne - winnice Tokaju, kuchnia, architektura, a nawet te rzekomo nudne pola kukurydzy... super, właśnie dla mnie są urokliwe -)tylko jakoś nie lubię tych współczesnych Niemców - windują po prostu ceny i zabijają to coś, co jest w każdym kraju (myślę stereotypowo, ale tak jest w większości)
Odnośnie historii, to wiem, że kiedyś były połączone z Austrią (sojusz z Niemcami), ale mi to nie przeszkadza - Bratankowie (Bratanki?) mają ciekawą historię